Kliknij tutaj --> 🐽 wprowadzanie pokarmów u niemowląt

Wprowadzanie pokarmów u niemowląt po 4 miesiącu wcale nie jest takie trudne, jakby się wydawało. Jeżeli matka posiada pokarm w piersiach powinna dziecko karmić jak najdłużej, a najlepiej do 6 miesiąca życia. Między 5 a 6 miesiącem podajemy dziecku gluten w małych ilościach. Może to być kaszka manna albo kleik. Mamy, które z własnego wyboru … USG wykorzystuje się do oceny rozszczepu kręgosłupa i zespołu zakotwiczenia rdzenia kręgowego u niemowląt. 11 Chrzęstne wyrostki kolczyste umożliwiają doskonałe obrazowanie kanału kręgowego u niemowląt do 6. miesiąca życia, a w niektórych przypadkach nawet do ukończenia 1. roku życia. Z uwagi na możliwość obrazowania w Karmienie piersią a niemowlę z alergią pokarmową. Karmienie naturalne to najlepszy sposób żywienia niemowląt, także dlatego, że mleko mamy może zmniejszać ryzyko pojawiania się u maluszka alergii. Jest to możliwe m.in. dzięki obecnym w nim oligosacharydom mleka kobiecego (HMO). Nie ma potrzeby, by mama karmiąca piersią Schemat żywienia niemowląt w 1. roku życia » Praktyczne porady dotyczące żywienia dzieci w 1. roku życia » Żywienie niemowląt karmionych piersią » Jak zachęcić dziecko do jedzenia pełnowartościowych produktów? » Wprowadzanie pokarmów uzupełniających w diecie niemowlaka » Schemat żywienia niemowląt, czyli jak rozszerzać dietę niemowlaka? Wiecie już, kiedy warto zacząć rozszerzać dietę niemowlaka. Jednak jako rodzice zadajecie sobie pewnie pytanie, od jakich pokarmów rozpocząć tę przygodę. Nie jesteście w tym sami. Świeżo upieczeni rodzice często zastanawiają się: Site De Rencontre Gratuit Français Sans Inscription. Jednym z bardziej drażliwych tematów dotyczących wychowania niemowląt jest ich żywienie. Od zawsze wywołuje żywe dyskusje, niekoniecznie toczące się w przyjaznej atmosferze. Trzeba być oazą spokoju i cierpliwości, by bez mrugnięcia okiem wysłuchiwać „dobrych babcinych rad” w tej materii. Początkowo dotyczą mleka, a w okolicach 3 miesiąca życia niemowlaka zaczynają rozciągać się na rosołki, manny itp. kluseczki. Niejedna „babcia” nie może zdzierżyć i podtyka wnuczęciu to i owo do „polizania”. Mało która mama spokojnie to zniesie. Niestety matczyne argumenty są na ogół zbywane sztandarowym hasłem: Ty tak jadłaś i zobacz jak pięknie wyrosłaś i żyjesz. Zobacz film: "Pomysły na rodzinną aktywność fizyczną" Argument nie do obalenia, szczególnie, gdy babcia wnikliwa i wybiórczo, bo wybiórczo, ale telewizję ogląda. A tam przecież, co jakiś czas pojawiają się nowe zalecenia żywieniowe. Tłumaczenie, że zmiany wynikają nie z chwiejności emocjonalnej i niedouczenia naukowców, a z doświadczeń diagnostyki, mija się z celem. Babcie wiedzą swoje. 1. Żywienie niemowląt - rozszerzanie diety Wraz z rozwojem i coraz większą aktywnością ruchową, maluch potrzebuje więcej energii. Ta, jak wiadomo, z powietrza się nie bierze. Do niedawna, mleko dostarczało wystarczającą jej ilość. Półrocznemu dziecku, z zapałem eksplorującemu świat, kaloryczność mleka stopniowo przestaje wystarczać. W tym wieku nie ma sensu zwiększać jego ilości, trzeba natomiast zacząć powoli, acz sukcesywnie poszerzać jadłospis malucha. Żywienie niwmowląt od tego czasu powinno być wzbogacane o dodatkowe produkty. Gdy niemowlak karmiony jest piersią w okolicach końca 6. miesiąca pojawia się jeszcze jeden deficyt. Mleko matki zawiera niewielkie ilości żelaza, które pomimo dobrze przyswajalnej postaci nie zaspokajają zapotrzebowania młodego organizmu. To niestety może prowadzić do anemii u dziecka. W pierwszych miesiącach życia zapobiegał jej zapas żelaza wyniesiony jeszcze z okresu płodowego. Gdy się wyczerpie trzeba go uzupełniać poprzez właściwą dietę. Więc warzywa, mięso, a początkowo kaszki, które są wzbogacane o ten i wiele innych niezbędnych „składników”, są konieczne w żywieniu niemowląt. Wprowadzanie stałych pokarmów ma również znaczenie dla rozwoju dziecka. Maluch świetnie radzący sobie ze ssaniem teraz musi włączyć do procesu jedzenia inne partie mięśni buzi i zastosować nowe techniki pracy językiem. Dodatkowym stymulatorem będzie zmieniająca się forma pokarmów od papek, przez grudki, aż do normalnego jedzenia wymagającego żucia i gryzienia. Dzięki temu ćwiczy język i mięśnie buzi, co zaowocuje przy nauce mówienia. Rezygnacja ze smoczka, zmuszenie brzdąca do pracy dziąsłami i ząbkami ma korzystny wpływ na zgryz malucha. Dzieci dość szybko i chętnie usiłują jeść własnoręcznie, jeżeli dać im taką możliwość. Ćwiczą w ten sposób koordynację (jak tu trafić rączką /łyżeczką do buzi), poprawiają precyzję ruchów, uczą się samodzielności. Nie da się również ukryć, że dzięki nowym smakom poznają świat, który je otacza. Poznają różne smaki, kształtują swoje preferencje kulinarne na przyszłe życie. To rónież ważne kwestie w żywieniu niemowląt. Chociaż wprowadzanie nowych, stałych produktów do diety dziecka ma przede wszystkim znaczenie dla niego i jego rozwoju, nie sposób zapomnieć, że i mama koniec końców, uzyska jakąś korzyść. Stopniowo ilość posiłków malucha zostanie zredukowana do pięciu, pojawiających się o stałych porach i niewymagających obecności mamy. Na dodatek wszystkie one powinny być zjadane w ciągu dnia, co daje „wreszcie” możliwość spokojnego przespania nocy. Żeby nie było za różowo, sielanka dopiero po roku. Lekarze zalecają karmienie piersią na żądanie do końca 12. miesiąca życia dziecka plus 3 stałe posiłki uzupełniające. A jak będzie wyglądała praktyka w waszym żywieniu niemowląt, to zależy już od indywidualnych okoliczności przyrody. Wyjątków od sztywnych zasad jest za pewne bez liku. Jedyna reguła, której złamać nie można to ta, że wszelkie modyfikacje nie mogą negatywnie wpływać na rozwój i zdrowie malucha. 2. Żywienie niemowląt - urozmaicanie diety niemowlaka Trzymiesięczny maluch nie potrzebuje dla prawidłowego rozwoju niczego poza mlekiem. Ponadto jego układ trawienny nie jest jeszcze w 100% gotowy na nowe produkty. Nadal nie wydziela niektórych enzymów trawiennych. To oznacza, że gdy zje coś, czego nie będzie w stanie strawić, najprawdopodobniej przypłaci to co najmniej bólem brzuszka. Ponadto, podanie niektórych produktów zbyt wcześnie, może przyczynić się do wystąpienia alergii pokarmowej, a nawet choroby. Tak jest w przypadku zbyt wczesnego wprowadzenia do żywienia niemowląt dużej ilości glutenu, co zwiększa ryzyko wystąpienia celiakii. Myśląc o urozmaicaniu żywienia niemowląt, nie możemy zapomnieć, że przed tym, maluch powinien osiągnąć pewien etap rozwoju fizycznego. Powinien kontrolować ruchy głowy, szyi. Konieczna jest też umiejętność samodzielnego siedzenia chociażby z tzw. podparciem. Ponadto, do 4-6 miesiąca życia u dzieci utrzymuje się „automatyczny” odruch usuwania z buzi wszystkiego co nie jest mlekiem i piersią mamy (tudzież smoczkiem). Przekonanie dziecka na tym etapie, że ciało obce, czyli łyżeczka, niesie ze sobą ciało obce nadające się do konsumpcji, jest syzyfową pracą. Jeżeli dziecko nie chce otworzyć buzi, skrzętnie wypluwa wszystko, co jakimś cudem do niej trafi, odpuśćmy sobie i jemu na jakiś czas. Większość dzieci daje wyraźne sygnały, że już jest gotowa i chętnie spróbuje czegoś nowego. Nie ignorujmy, więc ciamkania, mlaskania na widok jedzenia, czy wyciągania rączek do naszego talerza. polecamy Jako mama trzeciego dziecka nie wyobrażam sobie zdrowego odżywiania niemowlęcia bez pełnej listy produktów, z których każdego dnia mogę dla mojego maluszka wyczarować coś smacznego i wyjątkowego. Dodatkowo nie chcę się zastanawiać, czy jabłko mogę podać w 4-tym miesiącu, czy dopiero w 6-tym, czy ma być ugotowane czy też surowe. Dlatego na bazie schematu żywienia niemowląt i innej dostępnej literatury przygotowałam szczegółową listę produktów żywieniowych, które mogę podawać mojemu dziecku w poszczególnych miesiącach jego rozwoju. Taka lista w pierwszych miesiącach życia naszego niemowlęcia to przydatna rzecz. Nie dość, że pokazuje kiedy co wprowadzać, to jeszcze pomaga urozmaicić dietę o produkty, których sami nawet nie próbowaliśmy. Takie szparagi na przykład próbowałam może raz i zapomniałam o nich. Poniżej schemat żywienia niemowląt z roku 2015, wg „Zaleceń Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci”, który może służyć jako drogowskaz dotyczący wprowadzania do diety poszczególnych produktów żywieniowych. Źródło: standardy medyczne. Jednak taki schemat żywienia niemowląt był dla mnie niewystarczający. Chciałam wiedzieć, co konkretnie mogę podać do jedzenia, kaszki, owoce, warzywa, aby nie zastanawiać się każdego dnia co mogę ugotować. Poniżej wypisałam bogatą listę pokarmów (bez odzwierzęcych), które można wprowadzać dziecku karmionemu piersią w podziale na miesiące. Dzieci karmione mlekiem modyfikowanym zaczynają miesiąc wcześniej. Chodzi tu o ugotowane pokarmy, chyba że dodałam wyraz: surowe. 5 miesiąc: ziemniak, marchewka, pasternak, brokuł, kalafior, groszek zielony, kukurydza, ryż brązowy, biały, siemię lniane, dynia, kleik i mąka ryżowa, kaszka z płatków ryżowych, tapioka, kleik i mąka kukurydziana, kasza manna (pół łyżeczki co kilka dni), jabłko, gruszka, makaron ryżowy, olej lniany; 6 miesiąc: pietruszka korzeń, kapusta biała, czerwona, włoska, szpinak, amarantus, soczewica czerwona, seler, fasola szparagowa zielona, brukselka, szparagi, awokado, cukinia, kabaczek, patison, serca karczochów, płatki z brązowego ryżu, mąka amarantusowa, kasza, makaron i mąka jaglana, kasza z płatków jaglanych, kasza quinoa, kasza z płatków quinoa, kasza kukurydziana, banan, malina, jeżyna, morela, porzeczka, dzika róża, śliwka, suszona śliwka, cynamon: surowe: jabłko, jagoda; 7 miesiąc: koper, fenkuł, kalarepa, soczewica zielona, burak czerwony, pomidor, por, cebula, czosnek, batat, żurawina, surowe: banan, gruszka, morela, wiśnia, malina, arbuz; ryba dzikożyjąca lub słodkowodna; 8 miesiąc: jarmuż, sezam, sok z kapusty kiszonej, mąka sojowa, suszony daktyl, rodzynka, kasza gryczana niepalona, kasza jęczmienna (tu jest gluten), borówka, surowe: śliwka węgierka, brzoskwinia, winogrono, czereśnia, renkloda, mirabelka, melon, kiwi, mango, przyprawy: majeranek, kminek, koperek, tymianek, cząber, estragon, bazylia, rozmaryn, oregano; 9 miesiąc: szczaw, szpinak, groch suszony, makaron gryczany, mąka gryczana, kasza gryczana palona, słonecznik, pestki dyni (zawsze podprażone), orzech nerkowca, włoski, migdał (zmielone), surowe: borówka, jeżyna, agrest, porzeczka biała, czarna, czerwona, aronia; 10 miesiąc: pietruszka natka, soja, ciecierzyca, fasola biała, czerwona, kapusta kiszona, ogórek kiszony, bób, rzodkiew, bakłażan, papryka, glutenowe: kasza kus kus, pęczak, płatki owsiane i kasza manna (od 5 miesiąca wprowadzamy je po łyżeczce do posiłku co kilka dni), pieczywo pełnoziarniste, surowe: ogórek, żurawina, papaja, ananas, marakuja, truskawka, poziomka, kiełki lucerny, rzodkiewki, słonecznika, soi; 11 miesiąc: rzepa, makarony pełnoziarniste, surowe: figa; dobra sól (w bardzo małych ilościach) 12 miesiąc: kakao, karob, surowe: sałata, rzodkiewka, pomarańcza, cytryna, mandarynka, limonka, grejpfrut; 24 miesiąc: orzech ziemny, fistaszek (tak późno ze względu na silne alergeny). W przypadku suszonych owoców, to wszystkie gotuję do czasu aż dziecko będzie bardzo dobrze gryzło. Generalnie surowe owoce czy warzywa podajemy od 7. miesiąca. Podając dziecku owoc po raz pierwszy, dobrze jest go najpierw ugotować, co pozwoli na zmniejszenie ryzyka uczulenia. Jakimi wartościami kieruję się dobierając dietę dla mojego dziecka i dlaczego póki co nie ma w niej produktów odzwierzęcych opisałam we wprowadzeniu do karmienia niemowląt. Gluten Dziecko do glutenowych posiłków typu owsianka gotowe jest po ukończeniu 10 miesiąca życia. Należy je jednak do tego przygotować. Schemat żywienia niemowląt zaleca, aby zacząć wprowadzać gluten do diety dziecka już 5. najpóźniej 6. miesiąca życia, w postaci np.: pół łyżeczki kaszy manny co kilka dni. W 8. miesiącu gluten powinien znaleźć się codziennie w jednym z posiłków. W sklepie eko można również kupić kaszkę zbożową pełnoziarnistą, która w składzie ma tylko zboże bez substancji słodzących, czy innych zbędnych dodatków. Produkty glutenowe, które dziecko może otrzymać to: owies, żyto, pszenica, orkisz, jęczmień, pęczak, kus kus. Co do owsa, to z zasady jest bezglutenowy, ale w obecnych czasach został on „zanieczyszczony” glutenem. Owsiankę można podawać maluchowi wcześniej, jeśli kupimy płatki owsiane bezglutenowe w sklepie eko. Gluten powinien być „wysokiego gatunku”, czyli produkty mają być pełnoziarniste, nie oczyszczone. Źródła informacji Pobierz bezpłatnego eBooka! 1. Nasza historia – co nam dała zmiana Co musisz zrobić zanim zaczniesz Produkty, które powinny zniknąć z Co w zamian? Zdrowe Co się stanie, jeżeli nic nie Jak zrobić to szybciej i łatwiej. Rozszerzanie diety jest jednym z bardziej przerażających procesów, który spotyka młodych rodziców. Kiedy już po pierwszych kilku miesiącach nauczymy się żyć z dzieckiem, zrozumiemy jego potrzeby i zacznie nam się wydawać, że wszystko jest już proste, to dostajemy do ręki tabelki z informacją, co kiedy, w jakich ilościach powinno dziecko jeść. Jak odnaleźć się w gąszczu (nierzadko sprzecznych) informacji? Niektórzy rodzice będą się tej tabelki trzymali tak kurczowo, że nawet jak dziecko będzie odmawiać współpracy, to nie odpuszczą. Inni po kilku dniach stwierdzą, że to jest bez sensu i sami stworzą swoją tabelkę, bo sami wiedzą co jest dla ich dziecka najlepsze. Wiadomo, że najlepszy jest złoty środek, czyli takie stosowanie się do zaleceń, żeby z jednej strony dziecko chciało z nami współpracować, a z drugiej nie działa mu się krzywda. Eksperci ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i towarzystw pediatrycznych z Europy są zgodni, że z rozszerzaniem diety nie trzeba zanadto się spieszyć, zwłaszcza, gdy karmisz piersią. Przez pierwsze: przez pół roku życia dziecka, mleko mamy dostarcza maluchowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Kiedyś jednak musi nadejść moment, kiedy do diety dziecka trzeba wprowadzić pierwsze, inne niż mleko, pokarmy. Kiedy i jakie? 1. Jarzyny w diecie niemowląt To one na ogół otwierają korowód pyszności w jadłospisie niemowlaka. Do przyrządzenia pierwszej papki świetnie nadaje się marchewka, ziemniak czy dynia. Z tygodnia na tydzień asortyment będzie się powiększał o kolejne. Przed mamą i dzieckiem otworzą się nieograniczone możliwości kombinacji smakowych. Z różnych warzyw, można przygotowywać zupki, sosy do makaronów, można je podawać z mięsem lub jako samodzielną przekąskę (starsze dzieci chętnie pomiętoszą w łapce ugotowaną marchewkę lub świeżego ogórka usiłując go skonsumować). Gdy maluch dopiero zaczyna przygodę z jarzynami, unikajmy tych, które łatwo wywołują wzdęcia, np. cebula, kapusta, por, warzywa strączkowe. Szczególną ostrożność należy również zachować przy tych, które niosą spore ryzyko wywołania reakcji alergicznej, np. pomidory. 2. Owoce w diecie niemowlaka Na talerzach naszych dzieci na ogół, jako pierwsze ląduje jabłko w postaci przecieru bądź soku. Owoce są źródłem witamin, składników mineralnych i węglowodanów. Dzieci bardzo je lubią. Mimo to, niemowlęta nie powinny dostawać dziennie więcej niż 150 g soku owocowego lub przecieru. Wprowadzanie ich najlepiej zacząć od tych z polskich sadów, cytrusy odkładamy na później. I uwaga na truskawki, które zajmują wysoką pozycję na liście produktów alergizujących. 3. Kaszki i kleiki Kaszki ryżowe, kukurydziane czy pszenne wprowadzamy zgodnie z zaleceniami dotyczącymi glutenu w diecie malucha. Przygotowywane są na wodzie bądź na mleku. Wprowadzane po ukończeniu przez dziecko 6 miesiąca życia (w 4 -5, gdy karmione jest mlekiem modyfikowanym). Są one bardzo ważne w diecie malucha. Dają mu odpowiedni zastrzyk energii, a ponadto, ze względu na dobro dzieci (szczególnie karmionych w sposób naturalny) są wzbogacane w żelazo i witaminy. konieczne do prawidłowego rozwoju dziecka. 4. Gluten dla niemowląt Zawarty jest w produktach z pszenicy, jęczmienia i żyta, zaś produkty z owsa, dostępne na naszym rynku, mogą być nim „zanieczyszczone”. Moment wprowadzenia go do diety dziecka od lat stanowi temat gorących dyskusji. Wszystko dlatego, że zaobserwowano związek pomiędzy glutenem, a występowaniem celiakii, czyli choroby trzewnej (jej przyczyną jest trwała nietolerancja glutenu). Obecnie specjaliści uważają, że wprowadzenia glutenu do diety nie wolno opóźniać, (do niedawna granicą był ukończony 10 miesiąc życia). Nie można też umieszczać go w menu zbyt wcześnie, nie przed 5 miesiącem ani nie po 7, najlepiej w 5 – 6 miesiącu. Optymalnie będzie, gdy mama karmiąca piersią utrzyma ten stan jeszcze 2-3 miesiące po jego wprowadzeniu. Ilość zalecana na start to pół łyżeczki kaszki glutenowej dziennie, dodanej do jedzenia. Wprowadzenie glutenu do diety malucha dobrze jest przedyskutować z zaufanym pediatrą, który zna dziecko. 5. Mleko krowie w żywieniu niemowlaka „Zwykłe mleko” dozwolone jest w diecie dziecka dopiero od 2 roku życia. A i wtedy trzeba czujnie obserwować, czy nie ma alergii. Nie może to być oczywiście mleko prosto od krowy, i nie 0%. Najlepszym wyborem wydaje się mleko mikrofiltrowane. Metodą filtracji usuwane są z niego wszelkie zanieczyszczenia, bakterie, itp. Następnie jest poddawane „lekkiej” pasteryzacji, w najniższej z możliwych temperatur, dzięki czemu nie traci cennych witamin i mikroelementów. Ma ono maksymalnie kilkunastodniowy okres przydatności do spożycia. Kefiry, jogurty i twarożki, najlepiej niedosładzane i bez sztucznych dodatków, można wprowadzić w 11 - 12 miesiącu. 6. Mięso dla dzieci To źródło białka, żelaza, witamin z grupy B. Najczęściej jego podawanie zaczynamy od kurczaka, indyka, królika. Później rozszerzamy menu o wołowinę i cielęcinę. Początkowo wystarcza łyżeczka, jako dodatek do zupki. Niemowlaków nie raczymy rosołkami. Mięso, które będzie dodatkiem do zupy gotujemy oddzielnie i wywaru z niego już nie wykorzystujemy. Nie oznacza to, że zupa musi być jałowa. Jednak początkowo zdecydowanie lepiej dodać do niej odrobinę masła lub oliwy z oliwek. Wywar mięsny ma bardzo silne właściwości alergizujące. Stopniowo porcja mięsa jest coraz większa, by w pewnym momencie stać się samodzielnym składnikiem posiłku. Mięso może być gotowane, duszone lub pieczone. Smażone nie jest dobrą propozycją, przynajmniej do pierwszych urodzin malucha. Mięso w menu dziecka powinno przeplatać się z żółtkiem. To bogate źródło białka, witaminy A i D, witamin z grupy B i żelaza. Można je podawać już w 7 miesiącu życia. Bezwzględnie należy przestrzegać jednej zasady – jajko musi być dobrze ugotowane. Nie podajemy dzieciom jajka na miękko! 7. Tłuszcze w diecie malucha W diecie malucha tłuszcze mają być koniecznie wysokogatunkowe. Dzieci do 3 roku życia powinny jeść masło, ale nie margarynę czy wszelkiego rodzaju „mixy” masła z innymi tłuszczami. Ponadto wskazana jest oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia i olej rzepakowy bezerukowy. Należy jednak pamiętać, by wraz z wiekiem obniżać ilość spożywanych przez dziecko tłuszczów zwierzęcych, zastępując je dobrej jakości tłuszczami roślinnymi. Wszystko w ramach profilaktyki przeciw miażdżycy i otyłości. 8. Przyprawy w żywieniu dzieci W daniach dla maluchów powinno unikać się soli, cukru, ostrych przypraw i środków wzmacniających smak typu „warzywko”. Są one przez to dość mdłe. Żeby wzbogacić smak potraw stosujemy zioła. Dodadzą one aromatu, ale i pozytywnie wpłyną na trawienie, pobudzą apetyt i układ odpornościowy. Od 7 miesiąca można stosować majeranek, koper, kminek. W 9 miesiącu można wprowadzić tymianek, estragon, bazylię, rozmaryn, oregano. Cenną zieleniną jest natka pietruszki bogata w magnez, żelazo, sód i potas, który zwiększa przyswajanie żelaza. Rozszerzanie diety niemowlęcia: na co należy uważać? Wszystkie produkty należy wprowadzać ostrożnie, szczególnie gdy istnieje wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia u dziecka alergii. Wtedy produkty potencjalnie „groźniejsze” wprowadzamy w dalszej kolejności, powoli, pilnie obserwując reakcje dziecka. Coraz większe grono lekarzy skłania się ku stanowisku, że ostrożność nie oznacza profilaktycznej eliminacji produktu z diety dziecka. To samo dotyczy jadłospisu kobiety ciężarnej i karmiącej. Dany produkt wyłączamy z diety dziecka dopiero po zaobserwowaniu negatywnej reakcji organizmu. Bądźmy czujni przy nabiale, jajkach, rybach (i owocach morza), pomidorach, owocach cytrusowych, truskawkach, (również malinach i poziomkach), selerze, pietruszce, kiwi, orzeszkach ziemnych (i innych orzechach), nasionach, miodzie i czekoladzie. W środę Andrzej skończył pół roczku. Powiem Ci, że ten czas tak zapierdziela, że nawet nie wiem kiedy to minęło. W międzyczasie sporo się działo, mieliśmy problemy, mieliśmy radości, mieliśmy ubaw i mieliśmy awantury o Basię… tfu o dziecko. A teraz mamy kolejną nowość, bo zaczęliśmy wprowadzać Andrzejkowi nowe pokarmy. I znowu mamy ubaw. Nie będę Ci tutaj ściemniał, że mam jakikolwiek wpływ na takie rzeczy jak kwestia wprowadzenia nowego pokarmu mojemu dziecku. O tych sprawach decyduje mama. Na szczęście nie moja, tylko mojego dziecka. I Kasia właśnie stwierdziła, że zgodnie ze wskazówkami z jakiejś tam książki dodatkowe pokarmy zacznie wprowadzać Andrzejkowi po skończeniu szóstego miesiąca życia. Sądziłem więc, że o 11:56 w środę Andrzej dostanie coś dobrego do jedzonka. Tak się jednak nie stało, o dziwo :P. Kasia poczekała jeden dzień i nowy pokarm podała naszemu synkowi wczoraj, czyli w czwartek. Pokarmem tym był ugotowany ziemniaczek. A w zasadzie to nie ziemniaczek, a ziemniaki puree stworzone z pomocą maminego mleka ;-). Zanim opowiem Ci jak na nowy pokarm zareagował nasz syn powiem jeszcze o dyni. Bo nad dynią właśnie przez jakiś czas żeśmy się zastanawiali. Po głowie chodził nam pomysł, aby pierwszym pokarmem innym, niż mleko mamy, była dla Andrzeja dynia. Zorganizowałem nam nawet dynię, która to wyrosła w ogrodzie moich rodziców, ale koniec końców postawiliśmy na ziemniaka. Nawet pomimo tego, że dość mocno naciskałem na kabanosa, który z pewnością posmakowałby Andrzejkowi o wiele bardziej, niż ziemniak ;-). Bo ziemniaków Andrzej nie lubi! Mieliśmy niezły ubaw w czasie podawania mu tego pokarmu. Krzywił się, wzdrygał i trząsł jak ja, gdy piję wódkę :D. Początkowo synek był zainteresowany łyżeczką i tym co się w niej znajduje. Na łyżeczce podajemy mu probiotyk i witaminę D, co bardzo mu się podoba. Sądziliśmy, że z ziemniaczkami, zwłaszcza takimi zmieszanymi z mlekiem mamy, będzie podobnie. Nic z tego. Ja ziemniaków tych nie jadłem, ale spróbowała je Kasia twierdząc, że są bardzo smaczne. Dla Andrzeja było coś z nimi nie tak, bo trząsł się i krzywił jeszcze kilka minut po każdej drobinie ziemniaczka, którą zjadł :D. Pomijam już to, że konsystencja tego pokarmu była dla niego nowością, nie wiedział co ma z tym zrobić i jak się zachować. Smak jednak zdecydowanie zaskoczył go najmocniej. Ciekaw jestem jak dalej będzie szło nam wprowadzanie nowych pokarmów. Przypuszczam, że słodycze i kiełbaski będzie jadł o wiele chętniej ;-). To będzie miał po tatusiu :D. A jak z wprowadzaniem nowych pokarmów było u Twoich dzieci? Spodobało się? Daj lajka lub udostępnij znajomym. Za każdym razem, kiedy tego nie zrobisz, uronię małą łezkę. A jeśli to zrobisz, to poczujesz same korzyści: zawsze dowiesz się o nowym poście, na FB zobaczysz więcej zabawnych historyjek z naszego życia, no i będziesz mógł obserwować fotki, które wrzucam na Instagram, są tak fantastyczne, że klękajcie narody. Powiązane wpisy Płaczliwość u dziecka doprowadza mnie do szaleństwa Wyrabiaj u dziecka nawyk wygrywania Co lepiej wybrać dla niemowlaka – kocyk, kołderkę czy rożek? Drugie dziecko ma jakoś lepiej O myciu zębów dziecka, które doprowadza mnie do frustracji Nowe produkty można wprowadzać do diety dziecka między 17 a 26 tygodniem życia, jednak niektóre organizacje (WHO oraz AAP) rekomendują rozszerzanie diety niemowlęcia dopiero około 6 miesiąca życia. Pokarm matki przez pierwsze półrocze życia niemowlęcia zawiera odpowiednią ilość niezbędnych składników odżywczych koniecznych do prawidłowego rozwoju dziecka i może być dla niego jedynym pokarmem w tym okresie. Czas wprowadzenia pokarmów uzupełniających związany jest z umiejętnościami dziecka, takimi jak: wypychanie jedzenia z ust za pomocą języka – jest to reakcja przejściowa, rozdrabnianie pokarmów językiem czy otwieranie ust na widok zbliżającej się łyżeczki. Odruchy te, dzieci najczęściej nabywają w 5 lub 6 miesiącu życia. Podczas rozpoczęcia wprowadzania nowych pokarmów, istotna jest również przede wszystkim zdolność dziecka do stabilnego siedzenia z podparciem. Sugerowana dolna granica wieku dziecka do wprowadzania produktów uzupełniających związana jest z tym, że po 4 miesiącu życia u większości niemowląt dojrzewa układ pokarmowy i immunologiczny. Nerki oraz przewód pokarmowy są zdolne do przyswajania pokarmów innych niż mleko, a dziecko w tym okresie zaczyna ćwiczyć umiejętności motoryczne, poznaje świat. Zbyt wczesne wprowadzenie nowych pokarmów może powodować występowanie biegunek oraz prowadzić w późniejszym czasie do otyłości. Natomiast zbyt późne wprowadzenie nowych produktów może się wiązać z niewystarczającym pokryciem zapotrzebowania na energię i składniki odżywcze, powodować zaburzenia wzrastania niemowlęcia, opóźniać prawidłowy rozwój motoryki jamy ustnej czy utrudniać naukę poznawania nowych smaków, dlatego należy włączyć produkty uzupełniające nie później niż w 26 tygodniu życia dziecka. Pokarmy uzupełniające należy włączać do diety niemowlęcia stopniowo, jednocześnie obserwować reakcję dziecka, proponując małe ilości nowego produktu, najczęściej od 2 do 4 łyżeczek. Nie należy zmuszać dziecka do zjedzenia konkretnej porcji posiłku, ponieważ to dziecko decyduje czy w ogóle zje posiłek i jak dużą porcje go zje. Rodzic za to decyduje co zje dziecko i o jakiej porze. Aby sprawdzić czy dieta w pełni pokrywa zapotrzebowanie energetyczne dziecka, należy kontrolować przyrost jego masy ciała, a także długość ciała na siatkach centylowych. Na początku wprowadzania nowych pokarmów może nastąpić zwolnienie tempa przyrostu masy ciała dziecka oraz spadek o 2 kanały centylowe. Cały czas w tym okresie, mleko matki nadal stanowi podstawę żywienia niemowlęcia. Z czasem posiłki bezmleczne mogą zastępować mleko. Pod koniec 1 roku życia, dziecko powinno otrzymywać tylko 2-3 posiłki mleczne. Między 6 a 8 miesiącem życia niemowlęcia zaleca się 2-3 posiłki uzupełniające, w kolejnych miesiącach ich liczba powinna wzrosnąć do 4 posiłków, a z czasem również można dodać 1 lub 2 przekąski. Kolejność wprowadzania konkretnych produktów do diety dziecka nie jest jednoznacznie określona. Zazwyczaj pierwszymi pokarmami są kaszki zbożowe, warzywa i owoce, np: marchew, jabłka, banany. Produkty zawierające gluten można umieszczać w jadłospisie dziecka w dowolnym czasie, od ukończenia 4 miesiąca życia do 12 miesiąca życia. Nie ma jednak podanej odpowiedniej ilości glutenu w diecie niemowlęcia, stanowiska naukowe proponują, aby nie podawać dużych ilości glutenu, przynajmniej na początku wprowadzania go do diety niemowlęcia. Warzywa i owoce w pierwszym etapie podaje się w postaci zmiksowanej lub przecieru, następnie w postaci miękkich kawałków, najczęściej podawanych już do rączki dziecka. Zalecane jest zjadanie 2-3 porcji świeżych owoców lub warzyw. Ze względu na to, że większość warzyw jest mniej słodka niż owoce, proponuje się, aby najpierw do diety dziecka włączyć warzywa, a następnie owoce. Dziecko, które bardzo przyzwyczai się do słodkiego smaku, nie będzie chciało jeść mniej słodkich warzyw. Mięso do diety niemowlęcia można włączyć po 17-tym tygodniu życia. Jest ono dobrym źródłem pełnowartościowego białka oraz łatwo przyswajalnego żelaza, cynku, witaminy B12 oraz kwasu arachidonowego. Mięso drobiowe na przykład: z kurczaka, kaczki uważane jest za zdrowsze niż mięso wieprzowe lub wołowe, dlatego na początku do diety dziecka, zaleca się wprowadzenie tylko tego rodzaju mięsa, w postaci gotowanej w ilości około 10 gramów. Porcję tą, stopniowo można zwiększać do około 20 gramów pod koniec 12-tego miesiąca życia. Istotne jest, aby mięso było dobrej jakości, ze znanego pochodzenia, przebadane przez weterynarza. Nie powinno podawać się niemowlętom przetworzonego mięsa: surowych wędlin, kiełbas, parówek oraz gotowanego mięsa mielonego, a także podrobów. Ryby ze względu na swój wartościowy skład, szczególnie niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe są zalecane w diecie niemowlęcia. Uważa się, że podawanie niemowlętom ryb przyczynia się do rozwoju tolerancji immunologicznej oraz zmniejsza ryzyko wystąpienia alergii. W początkowym okresie powinno podawać się je raz w tygodniu w małych ilościach, gotowane w sposób tradycyjny lub na parze albo w postaci pieczonej lub duszonej. Szczególnie preferowane są tłuste ryby morskie, bogate w kwasy omega-3, między innymi: łosoś, śledź, halibut. Nie powinno podawać się niemowlętom ryb drapieżnych, na przykład: tuńczyka, makreli królewskiej, miecznika, ponieważ te duże gatunki żywią się innymi rybami i w swoim organizmie mogą one kumulować szkodliwe związki, na przykład metylortęć, która jest niebezpieczna szczególnie dla małych dzieci i może prowadzić do uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. Nie zaleca się również podawać ryb surowych lub wędzonych na zimno ze względu na ryzyko zakażenia bakterią Listeria monocytogenes oraz ryb marynowanych w occie, ze względu na duże stężenie w nich soli. Ponadto ryby wędzone mogą być źródłem węglowodorów aromatycznych i amin heterocyklicznych, które powstają w czasie wędzenia. Żółtko jak i białko jaja można wprowadzać do diety niemowląt w tym samym czasie co inne produkty uzupełniające, dotyczy to zdrowych niemowląt, a także dzieci pochodzących z rodzin obciążonych dużym ryzykiem alergii. Nie zaleca się jedynie podawania jaj w postaci surowej ze względu na ryzyko zakażenia bakteriami z rodzaju Salmonella. Mleko krowie można dodawać do pokarmów uzupełniających w niewielkich ilościach, jednak nie powinno się go podawać jako głównego napoju dzieciom przed ukończeniem 1 roku życia. Również nie zaleca się podawać przed tym okresem, mleka koziego lub owczego. Poza tym, mleko kozie i owcze zwiększa ryzyko wystąpienia niedokrwistości z niedoboru kwasu foliowego lub witaminy B12, dlatego nie są one polecane w późniejszej diecie dzieci. Jogurty do diety niemowląt należy wprowadzać stopniowo, między 6 a 9 miesiącem życia dziecka, w niewielkich ilościach, nie częściej niż 2 razy w tygodniu. Powinno się wybierać jogurty bez cukru i konserwantów. Sery są dobrym źródłem wapnia (z wyjątkiem twarogu, podczas produkcji którego, większość wapnia przedostaje się do serwatki) a także białka, fosforu, cynku, witaminy A, B2, B12. Dla małych dzieci preferowane są sery podpuszczkowe o delikatnym, łagodnym smaku i małej zawartości soli, a także sery twarogowe. Nie powinno podawać się niemowlętom serów z niepasteryzowanego mleka, np. pleśniowych typu Brie, Gorgonzola, Camembert ze względu na ryzyko wystąpienia zakażenia bakteryjnego, na przykład Listeria monocytogenes. W diecie niemowląt zalecane są wartościowe tłuszcze i do ukończenia 2 roku życia dziecka, nie powinno się ich ograniczać. Tłuszcze traktowane są jako dodatek do posiłków uzupełniających, na przykład do zup. Nie ma restrykcji co do rodzaju podawanego tłuszczu, można podawać dziecku: masło, oleje roślinne, np. olej rzepakowy lub oliwę z oliwek, a także miękkie margaryny z niewielką zawartością tłuszczów trans. Do popularnych produktów niezalecanych w diecie niemowlęcia są przede wszystkim cukier i sól. Cukier przyczynia się do większego ryzyka wystąpienia próchnicy u dzieci, a także może kształtować nieprawidłowe nawyki żywieniowe w późniejszym wieku dziecka. Nie powinno się dodawać cukru oraz syropów na bazie cukru do pokarmów i napoi (np. wody, herbaty) podawanych dzieciom. Natomiast sól, spożywana we wczesnym okresie życia dziecka może zwiększać ryzyko wystąpienia nadciśnienia tętniczego w wieku późniejszym, dlatego zaleca się nie dodawanie soli do posiłków niemowląt oraz unikanie słonych produktów. Dzieci do 12 miesiąca życia nie powinny spożywać miodu, gdyż może on zawierać przetrwalniki Clostridium botulinum, które powodują botulizm dziecięcy. Starsze dzieci nie są na to narażone, dlatego w ich przypadku jedzenie miodu nie jest niebezpieczne. Wprowadzenie płynów do diety niemowląt nie jest konieczne w pierwszym semestrze życia, gdy dziecko jest karmione mlekiem matki. W drugim półroczu życia niemowlęcia zapotrzebowanie na płyny wynosi 800ml na dobę. Jeśli jest karmione mlekiem modyfikowanym lub ukończyło 6 miesiąc życia, można podawać dziecku czystą wodę do picia. Odpowiednia dla niemowląt jest naturalna woda mineralna niskozmineralizowana, ubogosodowa, ubogosiarczanowa oraz woda źródlana. Według AAP (American Academy of Pedriatrics) nie powinno podawać się soków dzieciom przed ukończeniem 1 roku życia. Należy zachęcać dzieci do jedzenia świeżych owoców i warzyw. Instytut Matki i Dziecka pozwala na wprowadzenie soków – wyłącznie przecierowych, 100%, bez dodatku cukru, pasteryzowanych, u dzieci karmionych piersią, po 7 miesiącu życia, natomiast u niemowląt karmionych mlekiem modyfikowanym, po ukończeniu 4 miesiąca życia. Ilość soku wypijana przez dziecko nie powinna wynosić więcej niż 150ml na dzień. Wczesne wprowadzanie pokarmów uzupełniających do diety niemowlęcia, ich różnorodność, podawanie dzieciom produktów o różnej teksturze, nie tylko puree oraz karmienie piersią mają wpływ na większą akceptację nowych smaków u dzieci. Przeprowadzono badanie, w którym wykazano, że dłuższy czas karmienia piersią wpływał na większą różnorodność diety, a także większą akceptację, w tym przypadku, spożywania posiekanej marchwi niż puree z marchwi. W innym badaniu wykazano, że dzieci, które zaczęły jeść posiłki stałe w postaci grudkowej dopiero po ukończeniu 9 miesiąca życia, w wieku 7 lat zjadały mniej produktów z różnych grup żywności, szczególnie warzyw i owoców, niż dzieci, które produkty stałe nierozdrobnione, spożywały już po 6 miesiącu życia. Piśmiennictwo Szajewska H., Horvath A.: Wprowadzanie pokarmów uzupełniających. Żywienie i leczenie żywieniowe dzieci i młodzieży. Med Prakt 2017, 46-50 Fewtrell M., Bronsky J., Campoy C.: Complementary Feeding: A position Paper by the European Society for Paediatric Gastroenterology, Hepatology and Nutrition Committee on Nutrition. J Pediatr Gastroenterol Nutr 2017, 64, 119-132 Widler-Witoń E., Mikołajczak K., Waberska M. i wsp.: Żywienie niemowląt a aktualne rekomendacje. Now Lek 2010, 79, 356-361 Benjamin N., Briley M.: Position of the American Dietetic Association: benchmarks for nutrition in child care. J Am Diet Assoc,2011, 111, 607–615 Weker H., Strucińska M., Barańska M. i wsp.: Modelowa racja pokarmowa dziecka w wieku poniemowlęcym – uzasadnienie wdrożenia. Stand Med Pediatr 2013, 10, 662–675 Szajewska H., Shamir R., Mearin L. et al.: Gluten introduction and the risk of coeliac disease: A position paper by the European Society for Pediatric Gastroenterology, Hepatology and Nutrition. J Pediatr Gastroenterol Nutr 2016, 62, 507-513 Szajewska H., Horvath A., Mrukowicz J. i wsp.: Wprowadzanie pokarmów uzupełniających. Żywienie i leczenie żywieniowe dzieci i młodzieży. Med Prakt 2017, 46-50 Weker H., Barańska M., Rowicka G. i wsp.: Żywienie niemowląt i małych dzieci, zasady postępowania w żywieniu zbiorowym. IMiD 2014 Benjamin S., Rifas-Shiman S., Taveras E. et al.: Early child care and adiposity at ages 1 and 3 years. Pediatrics 2009, 124, 555–562 Harris G., Coulthhard H.: Early Eating Behaviours and Food Acceptance Revisited: Breastfeeding and Introduction of Complementary Foods as Predictive of Food Acceptance. Current Obesity Reports 2016, 5, 113-120 Coulthard H., Harris G., Emmet P.: Delayed introduction of lumpy foods to children during the complementary feeding period affects child’s food acceptance and feeding at 7 years of age. Matern Child Nutr 2009, 5, 75-85

wprowadzanie pokarmów u niemowląt